
Po Festiwalu Światła w Łodzi
Przyznaję – chwilowo zarzuciłam jeżdżenie na konferencje technologiczne (jako uczestnik oczywiście, jako prelegentka wciąż jeżdżę :)). Od dłuższego czasu nie widzę na nich nic nowego – rozmowy toczą się głównie wokół AI, VR i AR, blockchaina, transformacji cyfrowej (wciąż bardzo wysoko w agendzie wielu przedsiębiorstw). Oczywiście to wszystko kwestie bardzo ważne, ale zdecydowanie brakuje mi inspiracji, tym bardziej, że pracuję już nad TrendBookiem 2018. Szukam ich teraz w miejscach nieco bardziej odległych od tego, czym zajmuję się na co dzień. Np. w designie i w sztuce. I powoli z tego chaotycznego, rozproszonego obrazu zaczyna mi się wyłaniać pewien wyraźny kształt – mający wpływ zarówno na świat technologii, jak i społeczny. Ale o tym przy innej okazji :).
W ramach szukania inspiracji wybrałam się ostatnio do Łodzi na Light Move Festival (LMF) – Festiwal Światła. Chciałam na ten festiwal pojechać już od kilku lat i jakoś nigdy się nie składało. I powiem tak: naprawdę niesamowite wydarzenie! Miałam wrażenie, jakbym z jednej strony znalazła się w filmie Incepcja – wszystkie budynki żyły 🙂 – z drugiej w filmie A.I. Spielberga (zwłaszcza w Parku Staromiejskim, który ja osobiście nazwałabym raczej parkiem osobliwości, bo można było zobaczyć tam chociażby takie instalacje, jak… łąka zrobiona z 200 podświetlonych sztucznych szczęk :)).
Łąka polska, Monika Szpener, LMF 2017
Dodam tylko, że ostatni raz mapping zrobił na mnie takie wrażenie, jak byłam trzy lata temu w Carrieres de Lumieres.
Oprócz pewnych powtarzających się na nim słów-kluczy, LMF jest przede wszystkim fantastycznym przykładem marketingu miejsc. Wszyscy wiemy, że Łódź jako miasto ma trudną historię, a dziś dodatkowo z pewnością nie pomaga jej bliskość Warszawy. Ale od pewnego czasu Łódź buduje swoją (bardzo spójną) opowieść uwzględniającą chociażby takie hasła, jak kreatywność, rewitalizacja, sztuka i design. I wcześniej nigdy nie przypuszczałam, że kiedykolwiek pojadę do Łodzi na weekend, ale właśnie przez opowieść, którą to miasto buduje, wpadam tam nie tylko na weekend, ale coraz częściej. I to z dużą przyjemnością. Tym bardziej więc trzymam kciuki za kandydaturę Łodzi na organizację EXPO2022 (rozstrzygnięcie w połowie listopada).
Festiwal Światła w Łodzi – naprawdę warto:
Astera, TILT, LMF 2017
Dziwny ogród, Monika Łuczak, LMF 2017
Światłem malowane, Olga Balowska, Robert Słowik, Sebastian Jachimowicz, LMF 2017
Rezerwat, Fundacja Lux Pro, LMF 2017
Zegar Strzemińskiego, Fundacja Lux Pro, LMF 2017
Zawiłości, Yann Nguema, LMF 2017
W Chmurach, Asia i Asia, LMF 2017 (moim zdaniem, najpiękniejsza instalacja tegorocznego LMF, dodam, że chmury te zrobione były z setek plastikowych, jednorazowych kubeczków)
Więcej zdjęć i filmów także na moim profilu na instagramie: https://www.instagram.com/nataliahatalska/