Transmedia storytelling, czyli kreatywne opowieści w SM [prezentacja]
W sobotę miałam przyjemność występować w pierwszej edycji Orange Blog Talks rozpoczynającej cykl spotkań blogerów z różnych obszarów tematycznych. Spotkanie dotyczyło kategorii social (nowe media, technologie, komunikacja etc.). Mówiłam tam o transmedia storytellingu. To działania bardzo aktywnie wykorzystywane przez marki komercyjne (zwłaszcza z szeroko pojętej kategorii rozrywka – filmy, gry etc.), na co dowodem są chociażby trzy przytaczane przeze mnie w prezentacji kampanie – Prometeusz (złoto w kategorii Branded Content podczas tegorocznego Cannes Lions), Intel & Toshiba The Beauty Inside (Grand Prix, Branded Content, Cannes Lions 2013) oraz MyDSL Screen Age Love Story (złoto, Branded Content, Cannes Lions 2013).
Transmedia to jednak naturalny stan rzeczy dla samych blogerów, którzy eksperymentują z różnymi mediami, by opowiadać jakąś historię. Jednym z przykładów mogą być chociażby LekkoStronniczy, którzy oprócz LekkoStronniczy.tv, prowadzą także Co tak wcześnie – własną audycję radiową na SoundCloud, Dwa w jednym – program o muzyce i plotkach na platformie Orange i wiele innych profili w mediach społecznościowych. Choć kontent wszędzie się różni (na tym polegają właśnie transmedia), historia, która powstaje jest spójna – chłopaki tworzą pozytywny przekaz związany z rozrywką, muzyką etc. (zob. slajd 26).
Problem jest jednak taki, że w innych przypadkach historia rzadko bywa tak spójna – wielu blogerów tworzy różne treści w różnych mediach i w efekcie powstaje wrażenie, że piszą je różne osoby, a nie jedna (przypadek np. Doroty Kamińskiej i Pozytywnej Kuchni, gdzie mamy wiele równoległych marek, m.in. dorota.in, dorotakaminska, pozytywnakuchnia, sprytna dorota etc. – zob. slajd 30). Ta niespójność może zresztą powstawać na różnych wymiarach. Podczas wystąpienia podawałam przykład Fashionelki (zob. slajd 32), u której widać rozstrzał z niektórymi czytelniczkami (których nie stać na rzeczy pokazywane na blogu, stąd komentarze, co ile kosztuje), a także z reklamowaną ostatnio marką wina (Fashionelka opowiada historię blogerki z aspiracjami, można więc przypuszczać, że pije raczej wino znajdujące się wysoko w rankingu Spectatora – stąd też pewnie na blogu komentarz o smakowaniu wina w restauracji w czerwonej sukience – podczas gdy Bastardo to wino blendowane, tanie, w pozycjonowaniu stawiające na dobrą zabawę, plażę etc., a nie historię samego wina). W tym kontekście uważam, że czasami warto odmówić udziału w danej kampanii reklamowej, jeśli marka nie jest zgodna z wizerunkiem samego blogera bądź nie pasuje do historii, którą on opowiada.
Pozytywnymi przykładami tworzenia transmedialnych spójnych opowieści oprócz wspomnianych LekkoStronniczych, są natomiast m.in. Maciek „Mediafun” Budzich (który konsekwentnie od lat buduje swoją historię jako fana mediów – efekty było zresztą widać m.in. w ostatnim raporcie BlogerStar) oraz Podróżniccy, którzy tworzą ogromny ekosystem projektów związanych z pojęciem podróżowania (przez kraje, przez tematy etc.) (zob. slajd 34). Podróżniccy to w ogóle temat na osobny (bardzo pozytywny :)) wpis – na uwagę zasługuje bowiem także ich konsekwencja w doborze partnerów reklamowych – każdy z nich jest przemyślany i dopasowany do ich wizerunku.
Ok. Tyle wprowadzenia z mojej strony, więcej w prezentacji (szczególnie ważny jest pierwszy slajd, po tytułowym :)).