Durex Baby,czyli naprawdę uważaj na swój telefon
I znów jesteśmy w temacie telefonów. Tym razem jednak aplikacja, o której piszę poniżej, jest wyłącznie hipotetyczna (uf?). Przygotowano ją bowiem na konkurs Future Lions 2010, którego założeniem było stworzenie reklamy niemożliwej do realizacji 5 lat temu. Trzech młodych ludzi z Danii zgłosiło więc kampanię dla Durexa. Chodzi w niej oczywiście o to, żeby mężczyźni używali prezerwatyw. Ale pomysł jest zaskakujący. Autorzy projektu – Nicolai Villads, Peter Ammentorp, Raul Montenegro – doszli bowiem do wniosku, że mężczyźni, uprawiając seks, najbardziej boją się… dzieci (choroby weneryczne są im zupełnie niestraszne – bardzo ciekawe). Przygotowali więc aplikację na iPhone’a, która opiera się na znanej chyba wszystkim koncepcji Tamagochi. Tym razem jednak pod opieką nie mamy zwierzątka, ale… noworodka (co istotne, noworodek ten został poczęty, gdy ktoś (ale kto??) potarł swoim iPhonem o nasz telefon!). Opieka nad noworodkiem nie należy do najprzyjemniejszych, bo dziecko wrzeszczy i nie daje człowiekowi spać w nocy. I tu z pomocą przychodzi aplikacja przygotowana przez Villadsa i Ammentorpa. Co za ulga! Przed noworodkiem można się zabezpieczyć!
Wyniki konkursu Future Lions 2010 już 25 czerwca. Jeśli praca Duńczyków wygra, być może Durex zdecyduje się na jej realizację. Do tego czasu nie rekomenduję, zwłaszcza Panom, pozostawiania swojego iPhone’a bez opieki ;).
Durex Baby:
http://www.youtube.com/watch?v=NQQwSt5ZHk0
Via: AdFreak