Jedyny raz, kiedy… wchodzimy ci do pupy
No więc nie ma to jak consumer insight… Ale od początku. Nigdy nie pracowałam w branży bieliźniarskiej, ale nawet gdyby, to i tak pewnie nie przyszłoby mi na myśl, że w przypadku slipów dla mężczyzn ważne jest to, żeby nie wchodziły do… pupy. Nie przyszłoby mi na myśl, bo kobiety nie mają z tym raczej problemu (vide: stringi). Jak się jednak okazuje, myślenie kobiece w tym przypadku się nie sprawdza. Tak. Właśnie uświadomiła mi to czeska firma Styx Underwear. To właśnie ta firma przeprowadziła kampanię prasową pod hasłem: „This is the only time we are getting into your ass.” (tłum. To jedyny raz, kiedy wchodzimy ci do tyłka.)
Nie myślcie sobie, że bokserki Styx Underwear to są jakieś-tam-zwykłe-bokserki. O nie, panowie. Są to SPECJALNE bokserki. Ze specjalnie zaprojektowanym tyłem! Takim, który NIGDY nie wchodzi między pośladki. Tak, z pewnością badania wskazały, że ta cecha majtek jest dla mężczyzn NIEZMIERNIE istotna. I na tę cechę w swojej komunikacji postawił Styx Underwear. Jak?
No więc tak. Rozkładówka w prasie. Na rozkładówce zdjęcie nagich męskich pośladków. Między pośladkami – wizytówka. Na wizytówce hasło: „This is the only time we are getting into your ass.” A zresztą. Co ja tu się będę rozpisywać. Obejrzyjcie poniżej. Baaardzo śmieszne :))) (mało nie dostałam ze śmiechu czkawki :)).
Wszystkich panów, którzy doceniają innowacyjność bokserek Styx (backsite made from one piece!) – odsyłam na stronę producenta: www.styx-underwear.cz I jednocześnie proszę o wyrozumiałość dla mojego niezrozumienia istoty problemu :).
Via: IBelieveInAdv