Samotni w łóżku – przyszłość sypialni [raport]
Kiedyś, jakoś w zeszłym roku, na jednej z wystaw w Londynie, miałam okazję zobaczyć dwa zdjęcia irańskiego fotodokumentalisty – Hanifa Shoaei – z jego cyklu Technology in Bed. Na jednym ze zdjęć widać było parę, kobietę i mężczyznę, leżących w łóżku, ale każdy z nich wpatrzony był w ekran własnego telefonu. Pamiętam, że zdjęcie to zapadło mi w pamięć bardzo, także dlatego, że byliśmy wtedy w trakcie badań do raportu Sypialnia przyszłości realizowanego dla IKEA. Zdjęcie to dobitnie zwraca uwagę na kryzys relacji, który aktualnie przeżywamy. Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że wśród osób w wieku 18–24 lata aż 73% respondentów twierdzi, że serfuje po internecie i 45% rozmawia przez media społecznościowe zanim zaśnie. Czyli tak naprawdę wiele z nas żyje życiem innych niż swoim własnym i jest w kontakcie z kimś innym a nie z tym/ tą, kto znajduje się najbliżej, bo w tym samym łóżku. Respondenci deklarują również, że w sypialni w sferze dotyku najważniejsze jest dla nich posiadanie osobnej poduszki (55%), miękkiej pościeli (49%), a dopiero jako trzecie w kolejności znalazło się odczuwanie ciepła ciała drugiej osoby (43%).
Kryzys relacji to coś, o czym się dziś sporo mówi. Samotność jest ogromnym problemem naszych czasów. Ale tak naprawdę to tylko jeden z czynników zmian mających wpływ na to, jak w przyszłości może wyglądać sypialnia. Oprócz niego równie istotne są postępująca digitalizacja życia, nadmiar bodźców, urbanizacja, zanieczyszczenie środowiska, kryzys energetyczny czy starzejące się społeczeństwo. Co czwarty Polak deklaruje bezsenność, trudności z zasypianiem czy budzenie się w ciągu nocy. Aż 56% badanych stwierdziło, że główną przyczyną problemów ze snem jest.. brak spokoju ducha. Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, stworzyliśmy osiem prawdopodobnych scenariuszy sypialni jutra – każdy z nich odpowiada na zdiagnozowany problem, który możemy zaobserwować już dziś.
Zidentyfikowane scenariusze przyszłości i czynniki zmian, na które te scenariusze odpowiadają:
Źródło: Sypialnia przyszłości, infuture.institute, 2019.
Raport zatytułowany jest Sypialnia przyszłości, ale tak naprawdę ogromną wartością jest także jego część pierwsza – poświęcona temu, jak sypialnia wygląda obecnie i jaką funkcję pełni (chcieliśmy poznać obecne prblemy, by móc je zaadresować w przyszłości). Realizując tę część, wykorzystaliśmy wiele metod badawczych, w tym badania ilościowe, etnograficzne (weszliśmy do sypialni Polaków), a także field recording (nagrania terenowe), dzięki czemu uzyskane wyniki są kompleksowe i poruszające co najmniej kilka perspektyw. Z najciekawszych wniosków dotyczących DZIŚ (oprócz tych wymienionych wyżej: kryzys relacji, bezsenność) warto wspomnieć chociażby o tym, że sypialnia nie jest tylko miejscem do spania, ale pełni wiele funkcji – to miejsce, w którym poza spaniem, także pracujemy (stąd jednym z kluczowych mebli w sypialni oprócz łóżka jest także… biurko), czytamy książki, oglądamy filmy, prasujemy, suszymy pranie czy przechowujemy różne rzeczy, np. rowery. Wyraźnym problemem w sypialniach Polaków jest nadmiar rzeczy. Prowadzimy heroiczną walkę o to, żeby się ich pozbyć, ale jest to walka z wiatrakami. Nawet jeśli deklarujemy minimalizm, to jest on tylko pozorny. Większość rzeczy upychamy w szafkach albo pod łóżkami.
Pełen raport Sypialnia przyszłości można pobrać, klikając w ten link. Mam nadzieję, że będzie on dla Was tak samo ciekawy, jak dla nas jego opracowywanie. Abstrahując już od wizji przyszłości, ostatecznie sypialnia to najważniejsza część naszego domu. To miejsce, gdzie tak naprawdę przeżywamy swoje największe emocje – te dobre (miłość, bliskość) i te trudne (samotność, płacz w poduszkę, chowanie się przed światem).